- autor: Sorento17, 2016-04-17 15:07
-
Nasi piłkarze wbili siedem bramek drużynie z Nowego Kawęczyna i wygrali na wyjeździe aż 7:1. Gratulacje!
Manchatan Nowy Kawęczyn- Sorento Zadębie Skierniewice - 1:7 (0:4)
Gole:
Dyszkowski -3
Lichman - 1
Kruczyński -1
Hyski -2
Skład Sorento:
I połowa
D. Maszynkiewicz, Jaśniewski, Lewandowski, Kazanowski, Iwańczyk, Słoma, Popowski Kruczyński, Lichman, Dyszkowski, Hyski.
II połowie grali także: Szymczyk, Seligowski.
To spotkanie nie mogło skończyć się inaczej, jak tylko zwycięstwem Skierniewiczan. Młodzi gracze Sorento przez cały czas prowadzili mecz pod własne dyktando. Stworzyli mnóstwo dobrych sytuacji, ale mimo bardzo okazałego wyniku, wielu z nich nie udało im się wykorzystać. Cieszy oczywiście, że piłkarze potrafią zagrozić przeciwnikowi, ale nad wykończeniem dogodnych sytuacji jeszcze trzeba popracować. Być może dziwnie brzmi taka opinia po meczu wygranym przez naszą drużynę 7:1, ale to właśnie dzięki dużej nieskuteczności naszych juniorów, gracze z Nowego Kawęczyna zakończyli ten mecz z bagażem zaledwie 7 goli. Mogło się to skończyć dla nich dużo gorzej.
Gra Sorento, mimo wysokiego zwycięstwa, jest do poprawy. Na pewno trzeba zmienić kilka elementów taktycznych, na które trener Paradowski zwracał uwagę już w przerwie. Istotne jest zwiększenie skuteczności, która przyniesie owoce w postaci punktów, gdy rywal będzie mocniejszy w obronie i nie dopuści do stworzenia tak wielu okazji. Kluczem do tego może być zwiększenie wiary we własnej umiejętności i próba zachowania zimnej krwi podczas starć z obroną przeciwników, jak w również w indywidualnych pojedynkach z bramkarzami rywali.
Na koniec szczególnie gratulujemy naszym głównym snajperom: Łukaszowi Dyszkowskiemu oraz Kacperowi Hyskiemu, którzy patent na bramkarza rywali wykorzystywali bez litości. Życzymy podobnej formy strzeleckiej w następnych spotkaniach. No i czekamy na dwucyfrowy wynik!